• Magdalena AdaśSkuteczna fizjoterapia dzieci

Pierwszy rok życia to okres intensywnego wzrostu dziecka. Rozwijają się wszystkie elementy ciała, w tym maleńkie stópki. Istnieje wiele czynników, które mogą negatywnie wpłynąć na ich rozwój. Jednak świadomy rodzic wie o co zadbać i jakich sprzętów unikać, by maluch rozwijał się prawidłowo. Aby uniknąć wadliwego ustawienia stópek u dziecka należy przestrzegać poniższych zasad.

Spanie w pozycji leżenia tyłem.

Już od pierwszych dni życia mamy wpływ na rozwój nóżek dziecka. Odpowiednie układanie malucha do snu ma znaczenie dla ich prawidłowego rozwoju. Pozycja leżenia na plecach jest najbezpieczniejsza zarówno dla funkcji oddechowych dziecka, jak i dla rozwoju jego stópek. Pamiętajmy, że niemowlę śpiące na boczkach uciska swoje stawy biodrowe, co w konsekwencji może doprowadzić do dysplazji stawów biodrowych. Nieprawidłowości w ustawieniu bioder wpływają na zaburzenia w obrębie kolanek i stópek, a czasem nawet kręgosłupa. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Unikaj bujaczków i kołysek.

Zarówno bujaczki, jak i profilowane kołyski (leżaczki) wydają się podręcznym narzędziem dla rodziców. Niestety nie wpływają one pozytywnie na rozwój dziecka. Przez pierwsze 7 miesięcy życia dziecko uczy się odciążać lędźwiowy odcinek kręgosłupa, przenosząc ciężar ciała na odcinek szyjny. W bujaczku maluszek obciąża swoje lędźwie przez co nie może ćwiczyć mięśni brzucha. Leżenie w bujaczku uniemożliwia dziecku wkładanie stópek do buzi, co wpływa negatywnie na rozwój bioder i wysklepienie stópek. Podobnie jest z fotelikami samochodowcami. Nie należy ich używać w domu, a jedynie na czas podróży autem. Więcej w tym temacie przeczytasz tutaj.

Nie sadzaj dziecka.

Dla prawidłowego rozwoju dziecko nie powinno być sadzane, aż do momentu kiedy samodzielnie nie przyjmie tej pozycji. Podawane są różne przedziały wiekowe, w których dziecko powinno siedzieć. Najczęściej w poradnikach podaje się wiek 6-8 miesięcy. Jednak czeski neurolog Vojta i węgierska pediatra Pikler wyrazili inną opinię na ten temat. Oboje uważają, że rozwój dziecka ma charakter ciągły. Oznacza to, że opanowanie jednej umiejętności, pozwala na naukę kolejnej. Obydwoje naukowców zaobserwowało, że dziecka nie trzeba uczyć siadać, gdyż każde z obserwowanych przez nich dzieci, nauczyło się tego samodzielnie. Kolejną ważną obserwacją jest wiek pierwszego siadu u dzieci – przełom 9 i 10 m.ż. Co więcej – siad ten nie trwa dłużej niż 10 minut. Ponadto Pikler zaobserwowała, że dzieci, które samodzielnie uczą się siadu nie wykazują potem nieprawidłowego poruszania się na pośladkach. Ich głównym sposobem lokomocji jest czworakowanie. Mam nadzieję, że już rozumiesz, dlaczego ważne jest by nie wspomagać naturalnych wzorców ruchowych dziecka.

Nie stosuj wspomagaczy chodu.

Nie należy stosować żadnych chodzików, gdyż zaburzają one zdolność dziecka do opanowania naturalnych ruchów lokomocyjnych. Pamiętaj w chodziku dziecko nie trenuje całych stóp, a jedynie chodzenie na palcach. Co może być przyczyną tego, że po wyjściu z chodzika, maluch przez kolejne miesiące będzie się tylko tak poruszał. Chodzik odciąża dziecko, dlatego maluch nie ćwiczy zmysłu równowagi. Ponadto w chodziku dziecko porusza się w jednej płaszczyźnie. Nie ma możliwości stawiania stóp do boku. Zazwyczaj u tych dzieci jest też pomijany etap chodzenia bokiem, który jest niezwykle istotny dla prawidłowego wykształcenia wysklepienia stopy. Więcej o chodzikach przeczytasz tutaj. Na rozwój stópek negatywnie wpływa również prowadzenie dziecka za rączki. Po pierwsze wymusza to niewłaściwą postawę malucha, co może przyczynić się do wad postawy. Po drugie prowadzenie za rączkę zazwyczaj wiąże się z tym, że maluch jeszcze sam nie jest gotowy, więc rodzic ,,pomaga”. Taka pomoc może przeciążać stopy, które najwidoczniej nie były jeszcze wystarczająco silne do opanowania samodzielnego chodu.

Pozwól dziecku chodzić boso.

Stopa niemowlaka nie wymaga żadnego obuwia. Chodząc na boso mięśnie ulegają wzmocnieniu i kształtuje się wysklepienie podłużne oraz poprzeczne stopy. W tego typu treningu obuwie jest przeszkodą. Dlatego w domu dziecko powinno chodzić na boso, ewentualnie nosić antypoślizgowe skarpetki. Należy zwrócić uwagę, aby podeszwa antypoślizgowa skarpetki była o centymetr dłuższa od stópki dziecka. Nie ma nic złego w bieganiu na bosaka po trawniku, jeśli tylko masz pewność, że nie ma w nim szkieł, czy innych przedmiotów, które mogą wbić się w małą stópkę. Niewątpliwie bieganie na boso po trawie, czy pisku, zapewni dziecku wielu doznań sensorycznych, co dodatkowo stymuluje rozwój stópek.

Dobierz odpowiednie obuwie dla dziecka.

Odpowiednie obuwie jest kluczowe dla rozwoju stopy. Jak już pisałam, niemowlak nie potrzebuje obuwia. Pierwsze buty najlepiej kupić wtedy, gdy dziecko potrafi już chodzić i porusza się poza domem. W domu jednak najlepiej jest chodzić boso. Wybierając buciki dla dziecka zadbaj, aby rozmiar był odpowiedni, a tym samym, żeby bucik był dobry na długość i szerokość. Podeszwa zdrowego buta powinna być miękka i elastyczna. Wybieraj buciki bez zapiętków, ukrytych wkładek i obcasów. Obuwie powinno być lekkie i wykonane z oddychających materiałów. Najlepiej przymierzyć buciki na stópki dziecka i sprawdzić, jak wygląda jego chód. Jeśli chód się zmienia, pewnie nie jest to dobrze dobrane obuwie i należy szukać dalej. Więcej o doborze obuwia przeczytasz tutaj.

Podsumowanie

Podsumowując można powiedzieć, że najważniejsze w rozwoju stópek jest umożliwienie im swobody ruchu oraz zaakceptowanie naturalnego rozwoju dziecka. Nie należy stosować żadnych wspomagaczy chodu, ani prowadzać dziecka za rączki. Maluch będzie chodził prawidłowo tylko wtedy, gdy jego ciało jest na to gotowe. Pamiętaj swoboda ruchu to możliwość trenowania w różnych warunkach – mata, dywan, podłoga, trawa, itp. Swoboda to także dobrze dobrane obuwie, ale i chodzenie na boso, gdy jest to bezpieczne. Stosując się do wymienionych zasad rozwój stópek Twojego dziecka będzie prawidłowy.

2 odpowiedzi na “Jak dbać o prawidłowy rozwój stópek?”

  1. Katarzyna pisze:

    „Wybieraj buciki bez zapiętków, ukrytych wkładek”? Ja wszędzie czytam, że ma być usztywniony zapiętek i dobrze aby była profilowana wkładka.

    • Magdalena Adaś pisze:

      Stópka małego dziecka ma podściółkę tłuszczową, która zwiększa jej powierzchnię oraz chroni struktury stopy. Dodanie wyprofilowanej wkładki będzie ingerować w ukształtowanie stopy, która na tym etapie rozwoju powinna być płaska. Zapiętek może być w buciku, ale koniecznie miękki, sztywny zaburza przetaczanie stopy. Sztywne zapiętki powinny być stosowane tylko przy zleceniu fizjoterapeuty lub ortopedy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *